Zazwyczaj na naszym blogu zajmujemy się poleasingowymi laptopami Apple w przedziale cenowym do 3-4 tysięcy złotych. Są to (naszym zdaniem) urządzenia, które powinny dobrze sprawdzić się w pracach większości “normalnych użytkowników” jak i profesjonalistów. Tym razem bierzemy jednak na tapetę MacBooka Pro 14 M1 Pro, który kosztuje około 6 tysięcy złotych. Samo Apple swego czasu reklamowało tego laptopa jako narzędzie specjalnie zaprojektowane dla najbardziej wymagających profesjonalistów. W tej recenzji sprawdzimy więc, jak MacBook Pro 14 M1 Pro (A2442) sprawdza się w roku 2025 i kto w ogóle powinien zainteresować się tym modelem.

Specyfikacja techniczna MacBooka Pro 14 M1 Pro (A2442)

Dane techniczne MacBook Pro 14 M1 Pro z nazwą kodową A2442 prezentują się następująco:

• Procesor: Apple M1 Pro w wariancie 8-rdzeniowym (6 rdzeni wydajnych i 2 energooszczędne) lub w wariancie 10-rdzeniowym (8-rdzeni wydajnych i 2 energooszczędne). Rdzenie taktowane są z maksymalną prędkością 3,2 GHz. 
• Układ graficzny: 14-rdzeniowy (wariant z 8 rdzeniowym procesorem) lub mocniejszy 16-rdzeniowy układ (model z 10-rdzeniowym procesorem) zintegrowany z procesorem 
• Pamięć RAM: 16 /32/64 GB pamięci RAM zunifikowanej pamięci RAM osiągającej przepustowość 200 GB/s
• Wyświetlacz: 14,2-cala, wykonany w technologii Mini LED o wysokiej rozdzielczości 3024×1964 (proporcje 16:10) i odświeżaniu 120 Hz. Apple określa ten wyświetlacz jako “Liquid Retina XDR”
• Dysk: SSD o pojemności 512/1024/2048/4096/8192 GB
• Zestaw złącz: dedykowany port MagSafe do magnetycznego ładowania, 3 złącza USB-C z obsługą technologii Thunderbolt/USB 4, slot na karty SD, pełny port HDMI i 1 gniazdo słuchawkowe
• Bateria: Litowo-Polimerowa o pojemności 70 Wh.

• Szybkie Wi-Fi w standardzie AX (Wi-Fi 6) oraz Bluetooth 5

• Najnowsza wersja systemu macOS: macOS 15 Sequoia

• Cena w sklepie Refabryka: od 5790zł

*Testowana przez nas wersja urządzenia korzysta z mocniejszego, 10-rdzeniowego procesora, 16 GB pamięci RAM oraz dysku SSD o pojemności 1024 GB.

Budowa i jakość wykonania

Świetna jakość wykonania od dłuższego czasu była domeną wszystkich MacBooków: zarówno tych droższych, jak i nieco tańszych. Fakt, że MacBook Pro M1 Pro (czyli jedno z flagowych urządzeń producenta w 2021) jest wykonany z najwyższą dbałością o szczegóły, nie powinien więc zaskoczyć praktycznie nikogo.

Porozmawiajmy jednak nieco o szczegółach: obudowa omawianego MacBooka Pro to (nieco bardziej kanciasty niż w poprzednich modelach) jeden pięknie ociosany blok aluminium. Jest on zarówno mocny, jak i lekki co idealnie wpisuje się w naturę laptopa Apple. Co bardzo ważne: cała obudowa jest też prawidłowo spasowana i obrobiona w taki sposób, aby była ona przyjemna dla naszej skóry.

Uchylenie pokrywy MacBooka (notabene: tę czynność można wykonać jedną dłonią) rzuci nam się wo czy kilka elementów. Po pierwsze: 14,2-calowy ekran z cienkimi ramkami, ale też charakterystycznie wyglądającym notchem na górnej krawędzi. Po drugie: zwyczajną klawiaturę oraz duży touchpad. No i po trzecie: otwory po obu stronach klawiatury, pod którymi skrywają się dobrze grające głośniki Stereo.

Jeżeli chodzi o jakość zastosowanych peryferiów, to tutaj nie można się na szczęście doczepić do wielu rzeczy. Klawiatura jest przyjemna: ma komfortowe rozłożenie klawiszy, niski skok i większość osób powinna się do niej szybko przyzwyczaić. Touchpad z kolei ma dużą, gładką powierzchnię, po której można pewnie ślizgać palec i zastosowano w nim dobre, haptyczne wibracje, które z powodzeniem symulują fizyczne przyciski.

Ostatnia rzecz, o której chcemy powiedzieć w tej sekcji. Tutaj MacBook Pro M1 Pro zdecydowanie wygląda lepiej niż poprzednie generacje laptopów od Apple, bo daje nam do dyspozycji nieco więcej złącz niż samo USB typu C. Na lewej krawędzi znajdziemy konkretnie: magnetyczne złącze do ładowania MagSafe, 2 porty USB-C z obsługą technologii Thunderbolt/USB 4 no i gniazdo słuchawkowe. Z prawej strony dostajemy kolejny port USB typu C, pełne złącze HDMI no i slot na kartę SD. Taki zestaw na pewno o wiele bardziej spodoba się profesjonalistą niż 2-4 porty USB-C, obecne w poprzednich MacBookach.

Sumując tę sekcję: poleasingowy MacBook Pro M1 Pro został wykonany tak dobrze, jak sugerowałaby to jego cena.

Wydajność — więcej, lepiej, szybciej

Za wydajność poleasingowego MacBooka Pro 14 A2442 (przynajmniej w naszym wariancie) odpowiadają następujące podzespoły:

• 10-rdzeniowy procesor Apple M1 Pro z 8 rdzeniami wydajnymi i 2 rdzeniami energooszczędnymi
• Zintegrowany układ graficzny z 16 rdzeniami
• 16 GB zunifikowanej pamięci RAM o przepustowości sięgającej 200 GB/s
• Dysk SSD o wybranej pojemności

Dla porównania dane “zwykłego” MacBook Pro z procesorem M1 (bez pro) prezentują się w ten sposób:

• 8-rdzeniowy procesor Apple M1 z 4 rdzeniami wydajnymi i 4 rdzeniami
• 8-rdzeniowy układ graficzny zintegrowany z procesorem
• 16 GB pamięci RAM o przepustowości 68,3 GB/s

Na papierze recenzowany tutaj model wygląda więc o wiele lepiej niż niższa wersja laptopa od Apple. Jak te zmiany wpływają jednak na wydajność w praktyce?

Cóż przy codziennych sprawach takich, jak przeglądanie Internetu, czy pracowanie na dokumentach, różnice w szybkości pomiędzy MacBookie Pro M1 a MacBookiem Pro M1 Pro są naprawdę minimalne. Zarówno na jednym, jak i na drugim urządzeniu wszystkie programy uruchamiają się bowiem błyskawicznie, działają sprawnie i bez większych problemów. Przy codziennym użytkowaniu MacBook z ekranem 14-cali wyda się pewnie dla wielu osób płynniejszy, ale lwią część tego efektu można przypisać ekranowi z wyższym odświeżaniem, a nie rzeczywistej poprawy szybkości w wykonywaniu podstawowych akcji.

Nieco inaczej sprawy się mają w zadaniach profesjonalnych. Tutaj MacBook Pro M1 Pro potrafi być bowiem zdecydowanie (bo nawet 2-krotnie) szybszy w zależności od wykonywanego działania. Przykładowo: podstawowy MacBook Pro M1 poradzi sobie z płynną obróbką wideo w rozdzielczości 4K, ale może nieco spowolnić płynność Time-line przy zastosowaniu wymagających efektów, takich, jak mocne odszumianie klipów. Tymczasem MacBook Pro M1 Pro będzie już mógł sobie spokojnie poradzić z tymi efektami, a przy tym pozwoli wyrenderować cały projekt kilka minut szybciej. Podobne oszczędności czasowe zobaczymy przy renderowaniu projektów w programach do modelowania (np. w Blenderze), czy przy kompilowaniu zaawansowanych projektów opartych o sztuczną inteligencję.

MacBook Pro M1 Pro jest więc rzeczywiście sporo szybszy niż podstawowy model z procesorem M1, jednak tę dodatkową wydajność zobaczymy raczej tylko w bardzo, ale to bardzo wymagających działaniach.

Wyświetlacz — topowa jakość z technologią Mini LED

Jednym z największych wyróżników MacBooka Pro M1 Pro nad niższymi modelami od Apple jest z pewnością jego wyświetlacz. Ma on przekątną 14,2-cala, wysoką rozdzielczość wynoszącą 3024×1964 piksele, odświeżanie na poziomie 120 Hz oraz korzysta z nowoczesnej i (wciąż) rzadziej spotykanej technologii Mini LED. Ta ostatnia cecha oznacza, że w celu podświetlenia wyświetlacza laptop od Apple korzysta z kilku tysięcy małych diod LED rozmieszczonych równomiernie pod wyświetlaczem, zamiast tradycyjnej metody podświetlania krawędziowego. Takie działanie pozwala teoretycznie na znaczne zwiększenie kontrastu oraz jasności panelu. Jak jednak wszystkie wspomniane dotychczas cechy wypadają w praktyce?

A no bardzo dobrze. 

Po pierwsze wyświetlacz MacBooka Pro M1 Pro jest bardzo szczegółowy. Z ponad 250 pikselami na cal cudem byłoby zobaczenie postrzępionych czcionek, czy pojedynczych pikseli przy normalnym użytkowaniu laptopa. Dzięki wysokiej rozdzielczości wszystkie treści są więc ostre i klarowne.

Po drugie Apple świetnie skonfigurowało kolory zastosowanej matrycy. Mamy tutaj 100% pokrycie przestrzeni sRGB, 100% pokrycie szerszego gamutu DCI-P3 no i prawie 90% pokrycie przestrzeni AdobeRGB. Do tego dochodzi też prawidłowa kalibracja wykonywana już w fabryce (średni błąd deltaE poniżej 2) i w rezultacie otrzymujemy piękne, mocno nasycone, lecz wciąż wyglądające naturalnie barwy, które wyglądają prawidłowo przy edycji grafiki i cieszą oko przy oglądaniu filmów oraz innych treści.

Po trzecie zastosowanie panelu Mini LED pozwoliło znacznie zwiększyć jasność oraz kontrast ponad to, co było znane z MacBooków wykorzystujących zwykłą matrycę IPS (mowa tutaj np. o MacBooku Air M1). Jasność maksymalna w trybie HDR wynosi 1000 nitów dla całego panelu (ponad 2x więcej niż we wspomnianym MacBooku Air) i 1600 nitów punktowo. Kontrast też jest znakomity, bo wynosi ponad 25000 do 1 (dla porównania MacBook Air to tylko 1000 do 1), co zapewnia nam bardzo głębokie czernie.

No i po 4: technologia Pro Motion (która jest obecnie unikalna dla MacBooków Pro z ekranem 14 i 16 cali) pozwala wyświetlaczowi automatycznie dostosować odświeżanie aż do poziomu 120 Hz (vs. 60 Hz w panelach IPS od Apple). Takie działanie daje nam sporo lepszą płynność obrazu, gdy tego potrzebujemy i nieco lepszą oszczędność baterii, kiedy oglądamy statyczny content.

Łącząc to wszystko, otrzymujemy topowy wyświetlacz, który wciąż robi ogromne wrażenie (zwłaszcza przy wyświetlaniu treści HDR).

Przy omawianiu tego wyświetlacza trzeba też jednak wspomnieć o 3 małych wadach:

• W górnej części ekranu znajduje się charakterystyczny “Notch”, który nie musi się podobać.
• Przy wyświetlaniu mocno kontrastowych obrazów (np. białego kursora na czarnym tle) możemy dostrzec niewielki “blooming”, czyli małą poświatę naokoło białego elementu, co jest charakterystyczną wadą paneli mini LED.
• Jasność powyżej 1000 nitów będzie dostępna tylko w trybie HDR wyświetlacza. W trybie SDR (obecnie większość treści w Internecie) jasność dobija do około 500 nitów.

Ta wady na pewno nie wpływają na szczęście zbyt mocno na ogólną ocenę wyświetlacza, ale warto mieć o nich pojęcie.

Czas pracy na baterii — mocna strona Apple Silicon

Pora pomówić o kolejne mocnej stronie MacBooka Pro M1 Pro, czyli czasie pracy na baterii. Akumulator zasilający naszego poleasingowego laptopa od Apple to litowo-polimerowe ogniwo o całkiem pokaźnej pojemności 70 Wh. Dzięki niekwestionowanej energooszczędności procesora z serii Apple Silicon, A2442 wytrzymywał mniej więcej 12-godzin w naszym teście przeglądania Internetu pomieszanego z pracami biurowymi przy zastosowaniu automatycznej jasności. Oczywiście wyniki te będą sporo niższe przy mocniejszym “przyciśnięciu” urządzenia, jednak tak dobry czas pracy na baterii przy tak wysokiej wydajności wciąż na pewno robią wrażenie.

Do ładowania MacBooka możemy wykorzystać domyślną ładowarkę z magnetyczną i łatwą w użyciu końcówką MagSafe 3 lub doładować baterię przy pomocy jednego ze złącz USB typu C. W obu przypadkach ładowanie trwa nieco ponad 2 godziny.

System macOS 15

Omawiany MacBook Pro 14 M1 Pro obecnie korzysta z najnowszego systemu operacyjnego od Apple, czyli macOS 15 Sequoia.

Ta wersja ma praktycznie te same cechy główne, co poprzednie warianty oprogramowania. Oznacza to, że jest ona: ładna, intuicyjna, bardzo bezpieczna i ma wiele przydatnych funkcji, takich, jak prosty backup time Machine. W “piętnastce” Apple zdecydowało się też wprowadzić lepsze zarządzanie otwartymi oknami, co poprawiło też korzystanie z wielu aplikacji jednocześnie w systemie macOS.

Posiadacze innego sprzętu od Apple (np. iPhone lub iPada) na pewno zainteresują się też wszystkimi funkcjami synchronizacji wbudowanymi w system operacyjny MacBooka Pro 14 M1 Pro. Airdrop do szybkiego przesyłania plików, AirPlay do przesyłania obrazu czy Sidecar do szybkiego zrobienia drugiego monitora z iPada to świetne funkcje, które (potencjalnie) przyspieszą naszą pracę z laptopem Apple.

Podsumowanie — dla kogo jest MacBook Pro M1 Pro?

MacBook Pro M1 Pro to zdecydowanie świetny laptop: piękny, wydajny, ze wpsaniałym ekranem, dobrą baterią, czy porządnym zestawem portów. Jest on też jednak sporo droższy niż podstawowy MacBook Pro M1, którego recenzowaliśmy na naszym blogu niedawno i wciąż uważamy za urządzenie wystarczające dla większości “zwykłych” osób i profesjonalistów.

Właśnie dlatego naszym zdaniem przed wyborem MacBooka Pro M1 Pro powinniśmy sobie odpowiedzieć na kilka pytań:

• Czy wyższa wydajność MacBooka Pro M1 Pro pozwoli nam lepiej i szybciej zakończyć naszą profesjonalną pracę, tym samym zwiększając nasze zyski?
• Czy lepszy wyświetlacz MacBooka Pro M1 Pro, z dobrym wsparcie dla treści HDR jest nam potrzebny do pracy>
• Czy inne unikalne aspekty MacBooka Pro M1 Pro wyraźnie wpłyną na to, w jaki sposób korzystamy z naszego laptopa?

Jeżeli na choć jedno z tych pytań odpowiemy twierdząco, to MacBook Pro może potencjalnie okazać się bardzo dobrym wyborem.

Jeśli jednak np. podczas montażu wideo nie korzystamy z zaawansowanych efektów i nie gonią nas deadline, nie potrzebujemy lepszego wsparcia dla HDR, albo wykorzystujemy laptopa głównie do działań Internetowo-biurowych, to w naszym odczuciu sensowniejszym wyborem byłyby sporo tańsze jednostki z (wciąż bardzo dobrym) procesorem Apple M1, takie, jak MacBook Air M1.

Plusy:

• Świetna jakość wykonania
• Przyjemne peryferia
• Porządnie grające głośniki
• Całkiem niezły zestaw portów
• Bardzo wysoka wydajność
• Najwyżej klasy wyświetlacz
• Długi czas pracy na baterii
• Magnetyczne ładowanie MagSafe
• Najnowszy system macOS na pokładzie i wysokie prawdopodobieństwo otrzymania kolejnych aktualizacji

Minusy:

• Pomniejsze problemy z wyświetlaczem (zastosowanie małego otworu w jego górnej części oraz blooming zauważalny w niektórych warunkach)
• Nie najniższa cena

Poleasingowy MacBook Pro M1 Pro z ekranem 14-cali to laptop skrojony pod Wasze potrzeby? Jeżeli tak, to zachęcamy do sprawdzenia tego oraz innych modeli w naszym Internetowym sklepie Refabryka! Wszystkie oferowane tam urządzenia cechują się najwyższą możliwą jakością, są dokładnie sprawdzane jeszcze przed wystawieniem i obejmuje je długa 24-miesięczna gwarancja po zakupowa.

Wszystkie osoby z województwa mazowieckiego, które są zainteresowane poleasingowymi laptopami, zachęcamy też do odwiedzenia naszych stacjonarnych sklepów, w których można na własne oczy doświadczyć jakości produktów z Refabryka. Nasze obecne lokalizacje to:

• Sklep z laptopami poleasingowymi Refabryka, Siedlce ul. Floriańska 39.

• Sklep z laptopami poleasingowymi Refabryka Outlet, Warszawa ul. Polna 10/14 na śródmieściu