Kilka lat to naprawdę sporo czasu w świecie technologii. Na przełomie takiego okresu doświadczamy przecież premier kilku generacji procesorów i kart graficznych, ulepszeń dotyczących ekranów oraz baterii, czy nawet poprawy szybkiego ładowania. Produkty firmy Apple słyną jednak ze swojej długowieczności, przez co wiele osób decyduje się na zakup nieco starszego, używanego MacBooka. Zapraszamy do naszej recenzji laptopa Apple MacBook Pro 13 A1989, w której sprawdzimy, jak ten używany komputer sprawdza się 5 lat po premierze.
Budowa i jakość wykonania laptopa
MacBook Pro 13 A1989 posiada dokładnie tę samą obudowę, co jego nieco starszy braciszek, czyli MacBook Pro A1706 z 2016 i 2017 roku. Jak to mówi znane przysłowie: jeśli coś nie jest zepsute, to tego nie naprawiaj. A obudowa starszego laptopa Apple z pewnością nie wymagała “naprawy”.
Jakości wykonania omawianego MacBooka Pro nie mamy właściwie nic do zarzucenia. Obudowa (w kolorze srebrnym lub “gwiezdnej szarości”) jest w całości wykonana z jednego, mocnego kawałka aluminium. Nic tutaj nie trzeszczy, nie wygina się, ani nie odkształca. Wygląd naszego używanego modelu, praktycznie nie zmienił się od nowości (tylko niewielkie zarysowania na spodzie obudowy), co świadczy o wysokiej jakości i trwałości urządzenia. Obudowa laptopa jest bardzo kompaktowa (wymiary: 30 na 21 na 1,5 cm) i lekka (1,37 KG) dlatego nie powinniśmy mieć większych problemów z przenoszeniem urządzenia.
Po otwarciu laptopa zobaczymy znany, duży touchpad wykrywający nacisk i przyjemną klawiaturę. Do obu tych elementów nie mamy żadnych pretensji, bo używa ich się po prostu świetnie.
Zaraz nad klawiaturą (albo, może jako część klawiatury) znajduje się Touch Bar, czyli podłużny ekran zastępujący górny rząd klawiszy. Ten element cechuje się interaktywnością i edytowalnością — każdy użytkownik może dostosować wszelkie skróty pod siebie, w zależności od tego, jak korzysta z laptopa Apple. Trochę więcej informacji na temat Touch Bara dowiecie się z naszej naszej recenzji MacBooka Pro A1706 i A1708.
Na lewym boku recenzowanego laptopa znajdziemy 2 porty USB-C obsługujące Thunderbolt 3. Ten sam zestaw spotkamy po prawej stronie, jednak tam portom USB towarzyszy też samotne złącze słuchawkowe. Każdy z portów USB może zostać użyty zarówno do ładowania, jak i przesyłania obrazu na monitor zewnętrzny. Jest to dość dobry i uniwersalny zestaw złącz, ale trochę szkoda, że zabrakło tu portu HDMI i MagSafe znanych z nowszych oraz nieco starszych modeli.
Wydajność, czyli czy 5-letni procesor Intel Core daje radę?
Czas omówić aspekt MacBooka Pro 13, który “zestarzał” się zdecydowanie najbardziej, a mowa tu oczywiście o wydajności. Recenzowany laptop Apple dostępny był w kilku wariantach z innymi podzespołami. Nasz model został wyposażony w procesor Intel Core I7-8559U (4 rdzenie/8 wątków), 16 GB pamięci RAM oraz szybki dysk PCie SSD o pojemności 256 GB. Rolę karty graficznej spełnia tutaj układ Intel Iris zintegrowany z procesorem.
W czasach młodości A1989 ten zestaw był całkiem niczego sobie i oferował wydajność porównywalną lub lepszą do urządzeń z tej samej półki. W 2023 roku i kolejnych latach prędkość kilkuletniego procesora Intel Core ósmej generacji nie spowoduje już ani ochów, ani achów. Na przenośnym laptopie Apple wciąż będziemy mogli komfortowo wykonać profesjonalną pracę (edycja zdjęć/wideo/programowanie) oraz pograć w nieco mniej wymagające gry, jednak nowsze MacBooki z procesorem M1, czy te z dedykowaną kartą graficzną zrobią to zauważalnie szybciej/lepiej.
Jeśli chodzi o codzienne użytkowanie laptopa, to tutaj na szczęście nie ma już przepaści pomiędzy A1989 a nowszymi jabłuszkami. System i aplikacje są uruchamiane błyskawicznie dzięki dyskowi SSD, a poczciwy procesor Intel Core i7 pokazuje, że ma wystarczająco pary, aby udźwignąć pracę z wieloma aplikacjami jednocześnie, odtwarzanie wideo w 4K i granie w mniejsze gry Indie/esportowe. Innymi słowy: jest na tyle dobrze, że większość użytkowników będzie zadowolona z tak szybkiego urządzenia.
Dużą zaletą MacBooka Pro jest fakt, że podczas wykonywania tych zadań laptop pozostaje cichy i rzadko kiedy można go usłyszeć poza szum otoczenia. Jednocześnie komputer jest w miarę chłodny oraz komfortowy w użytkowaniu.
Wyświetlacz na poziomie, wciąż z profesjonalnym zacięciem
Przechodzimy do prawdziwej gwiazdy tego koncertu, czyli do wyświetlacza. Ekran MacBooka Pro 13 A1989 może i ma już na karku ponad 5 lat, ale swoją jakością może zawstydzić niejedno urządzenia nawet z nieco wyższej półki.
Zacznijmy jednak od początku. MacBook Pro 13 A1989 został wyposażony w matrycę 13,3-cala wykonaną w technologii IPS i z nieco wyższym niż standardowo formatem 16:10. Jej rozdzielczość to dokładnie 2560 × 1600 pikseli (prawie 2x więcej pikseli niż FullHD), co przekłada się na zagęszczenie 227 pikseli na cal. Takie wysokie zagęszczenie powoduje, że Apple branduje wyświetlacz MacBooka Pro 13 jako “Retina”. Z marketingowego na nasze: oznacza to, że podczas zwykłego użytkowania laptopa nigdy nie zobaczymy pojedynczych pikseli. I (jak można się było tego spodziewać), rzeczywiście tak jest. Wszystkie czcionki na ekranie używanego laptopa Apple są bardzo ostre, a wyświetlane multimedia (takie jak: filmy, seriale czy gry) często wręcz zachwycają szczegółami.
No dobrze, a jak to wygląda z odwzorowaniem kolorów? Czy matryca w omawianym MacBooku będzie odpowiednia dla profesjonalnego grafika lub filmowca? W tym aspekcie również (bez żadnego zaskoczenia) jest naprawdę znakomicie. Apple już od wprowadzenia MacBooka Pro A1398 udowadnia, że ich laptopy to najwyższa półka w dziedzinie kalibracji i MacBook Pro A1989 tylko umacnia to przekonanie. Wyświetlacz IPS w recenzowanym urządzeniu cechuje się 100% pokryciem standardowej przestrzeni sRGB i prawie 100% pokryciem jeszcze szerszej przestrzeni DCI-P3. Pokrycie dla standardu AdobeRGB 1998 też jest wysokie i stoi na poziomie 90%. MacBookaPro nada się więc do profesjonalnej pracy w praktycznie każdej z wymienionych gam kolorów. Ekran laptopa Apple cechuje się temperaturą barwową na poziomie 6900K, przez co kolory są odrobinkę chłodniejsze niż w poprzednim modelu. Zaskakujący, jak na matrycę IPS jest spory kontrast wynoszący 1600:1 i jasność 500 nitów. Widać, że Apple nie oszczędzało tutaj na podświetleniu wyświetlacza.
Okej, a co te wszystkie technikalia oznaczają dla standardowego użytkownika? A no oznaczają, że na ekran MacBooka Pro 13 aż chce się patrzeć. Kolory na wyświetlaczu są naturalne, odpowiednio nasycone i bardzo przyjemne dla oka. Wysoki kontrast zapewnia dużą głębię obrazu (czerń jest czarna, a nie szara) a spora jasność pozwala nawet na pracę pod chmurką. Wyświetlacz nie zmieni swojej jakości, nawet gdy patrzymy na niego z boku, bo kąty widzenia to absolutnie najwyższa klasa. Innymi słowy: trudno o lepszy wyświetlacz w laptopie.
Nowością w tym laptopie jest technologia True Tone wykorzystująca specjalne sensory, aby odpowiednio wyregulować temperaturę barwową. Jeśli chcecie dowiedzieć się o tej opcji więcej, to polecamy przeczytać nasz dedykowany artykuł wyjaśniający co to jest True Tone.
Działanie baterii i prędkość ładowania
We wnętrzu MacBooka Pro 13 A1989 znajdziemy litowo-polimerowe ogniwo o pojemności 58 Wh. Jest to akumulator o dokładnie takim samym rozmiarze jak w przypadku nowszych MacBooków Pro z procesorami Apple M1 oraz Apple M2. Nie będzie on jednak równie efektywny, co spowodowane jest dwoma z czynnikami, z czego najważniejszym jest większe zużycie energii przez starsze podzespoły. W naszym użytkowaniu MacBook Pro A1989 z procesorem Intel Core i7 pozwalał na 5-6 godzin pracy biurowej (dokumenty, arkusze, kilka stron w przeglądarce jednocześnie) oraz multimedialnej (filmy i seriale) bez konieczności podpinania go do ładowarki. Są to przyzwoite (i naszym zdaniem) w pełni wystarczające wyniki, które robią jeszcze większe wrażenie, gdy spojrzymy na to, że akumulator ma już 5 lat.
I tutaj przechodzimy do drugiego czynnika, który powoduje osłabienie pracy na baterii, czyli jej degradacji. Każdy akumulator “naturalnie” się starzeje i wraz z upływem czasu powoli traci swoją pojemność. Nieco dokładniej o tym zjawisku opowiadaliśmy w naszym artykule “Wymiana baterii w telefonie — wszystko, co musisz wiedzieć”. 5 lat regularnego użytkowania to już wystarczająco czasu, aby zdegradować baterię o 30, a nawet 40% (wszystko zależy od użytkowania). MacBook Pro A1989 z naszego sklepu Refabryka miał baterię w dobrej kondycji (co zresztą jest sprawdzane przed wystawieniem laptopa), ale nie możemy zapewnić, że będzie tak wyglądała każda używana sztuka znaleziona na portalu aukcyjnym. Przy kupnie używanego laptopa należy wziąć tę sprawę pod uwagę i zainteresować się tym, jak dobrze funkcjonuje akumulator.
Z tematu baterii przechodzimy szybko do ładowania. Szybko, bo MacBook Pro A1989 wspiera szybkie ładowanie. Przy pomocy dostarczonego w zestawie zasilacza, jesteśmy w stanie doładować recenzowanego laptopa od zera do pełna w niecałe 2 godziny. Nawet po ewentualnym rozładowaniu używanego MacBooka możemy więc bardzo szybko wrócić do jego użytkowania w trybie mobilnym.
macOS Sonoma na A1989 — najstarszy laptop z nowym system
MacBook Pro 13 A1989 to obecnie najstarszy MacBook z oficjalnym wsparciem dla systemu MacOS 14 Sonoma. Zapewnia mu to dostęp do najnowszych funkcji znanych z nowych maców i najlepszych możliwych zabezpieczeń. Niestety patrząc na listę wspieranych urządzeń w kolejnych iteracjach macOS można łatwo wywnioskować, że MacBook Pro z 2018 nie otrzyma już kolejnej dużej aktualizacji. MacOS 14 Sonoma jest więc ostatnim systemem od Apple dla recenzowanego urządzenia.
Ok porzucając, już numerki oraz aktualizacje: jak to wszystko tutaj działa? Okazuje się, że bardzo, ale to bardzo dobrze. MacOS 14 na MacBooku Pro 13 jest szybki, stabilny i łatwy w obsłudze. Aplikacje otwierają się niemal natychmiastowo, ładowanie systemu nie trwa długo, nie zauważyliśmy praktycznie żadnych błędów, czy nieoczekiwanych problemów, a system w każdym kącie był przejrzysty oraz intuicyjny. Tak, jak wspominaliśmy już wcześniej: A1989 ma dostęp do najnowszych aktualizacji zabezpieczeń, przez co (dopóki przestrzegamy odpowiednich zasad i netykiety) nie musimy obawiać się złośliwego oprogramowania.
Najważniejszą częścią MaOS Sonoma na A1989 wciąż pozostaje niezwykła integracja z innymi urządzeniami Apple. Tym razem doczekała się ona jednak kilku usprawnień. Teraz oprócz ekspresowego wysyłania plików z AirDrop, przesyłania ekranu iPhone, czy lokalizacji urządzeń przy pomocy funkcji znajdź, możemy też przekazywać widżety z iPhone bezpośrednio na ekran MacBooka. Wszystko za sprawą nowej opcji “Continuity”, która nie wymaga nawet instalowania aplikacji powiązanych z widżetami bezpośrednio na MacBooku. Każdy komputer Apple z systemem MacOS 14 i iPhone z najnowszym iOS 17, to idealna para, co MacBook Pro 13 A1989 udowadnia już od pierwszych chwil użytkowania.
MacBook Pro 13 A1989 i jego “kilka” wariantów
Do rodziny MacBook Pro 13 A1989 należą łącznie 4 urządzenia. Są to konkretnie 2 laptopy z 2018 roku (premiera w Lipcu) oraz 2 kolejne komputery zaprezentowane w 2019 roku (konkretnie w Maju). Pomimo tego, że dwie te serie dzieli prawie rok, to w praktyce nie różnią się one prawie niczym. Powodem takiej sytuacji było spowolnienie w rozwoju procesorów Intel Core (firma przez kilka lat produkowała procesory w tym samym procesie 14 nm i z podobną specyfikacją). Z tego powodu jedyną widoczną zmianą pomiędzy nowymi a starymi modelami jest lekkie podniesienie zegarów procesora o 100-200 mHZ. W efekcie tego nowe modele z 2019 są tylko o 5-10% szybsze niż ich poprzednicy, dlatego raczej nie warto do nich za dużo dopłacać.
Poniżej możecie zobaczyć dokładną specyfikację dla wszystkich wariantów MacBooka Pro 13 A1989.
MacBook Pro A1989 (13-calowy, 2018/2019, cztery porty Thunderbolt 3)
Dane technicznego tego wariantu:
- Procesor — Intel Core i5 albo i7 ósmej generacji. 4 rdzenie i 8 wątków niezależnie od wariantu. Odrobinę wyższe taktowania dla modelu z 2019 roku.
- Pamięć RAM — 8 lub 16 GB wlutowanej pamięci LPDDR3
- Karta graficzna — Zintegrowana karta graficzna Intel Iris 655
- Dysk — Szybki PCIe SSD o pojemności wynoszącej od 256 GB do maksymalnie 2 TB.
- Złącze Thunderbolt — Cztery złącza Trzeciej generacji.
- Touch Bar — ekran Touch Bar zamiast górnego rzędu klawiatury.
- Szybkie Wi-Fi w standardzie “ac” i Bluetooth 5.
- Najnowsza wersja MacOS — MacOS 14 Sonoma.
Podsumowanie
Recenzowany laptop może i nie powalczy już o tytuł najszybszego, ale wzorowa optymalizacja systemu, świetny ekran oraz najwyższa jakość wykonania rekompensują to w pełni. MacBook Pro 13 A1989 wciąż jest na tyle, szybki, aby komfortowo wykonać wszelkie prace biurowe oraz profesjonalne (te drugie nieco wolniej). Bateria laptopa będzie wystarczająca dla większości osób, a szybkie ładowanie pozwalają ją ekspresowo dopełnić.
Wszystko to sprawia, że recenzowanego, używanego MacBooka Pro 13 możemy szczerze polecić, o ile tylko, znajdziemy go w dobrej cenie.
Plusy:
- Bardzo dobra jakość wykonania i (subiektywnie) wygląd
- Niska waga
- Wysokiej jakości peryferia (klawiatura, touchpad, Touch Bar)
- Dość uniwersalny zestaw portów
- Wybitny wyświetlacz
- macOS Sonoma z najnowszymi funkcjami i zabezpieczeniami
- Łatwy w użyciu i konfiguracji ekosystem Apple
- Szybkość działania systemu (włączanie aplikacji, praca w wieloma programami naraz, etc.)
- W pełni wystarczająca bateria + szybkie ładowanie
- Przyzwoita ogólna wydajność, ale…
Minusy:
- 5-letni MacBook Pro na pewno już nie jest najszybszy w programach profesjonalnych, czy grach.
- Trochę szkoda, że zestaw portów nie został bardziej rozszerzony (np. MagSafe albo HDMI)
- Dość wysoka cena
- Brak kolejnych aktualizacji do MacOS w 2024 roku i później
Apple MacBook Pro 13 A1989 to laptop dla ciebie? Zachęcamy do zapoznania się z ofertę na ten model w naszym sklepie Refabryka Siedlce. Oferujemy używane laptopy, komputery oraz smartfony w świetnym stanie i z długą 12-miesięczną gwarancją.
Chcesz dowiedzieć się więcej na temat urządzeń Apple? Zerknij na nasz ranking najlepszych MacBooków oraz najlepszych iPhone!